Cyfrowy HR #13 - Nowe uprawnienia PIP? Co to oznacza dla przedsiębiorców?

Państwowa Inspekcja Pracy zabiega o to, żeby mieć dostęp do danych ZUS i Krajowej Administracji Skarbowej.

PIP będzie miał dostęp do danych ZUS. Kontrole będą skuteczniejsze - Biznes w INTERIA.PL

Celem Inspekcji Pracy jest, aby prowadzona przez PIP kontrola była bardziej efektywna.

Co to oznacza dla pracodawców?

PIP - podejmując decyzję o przeprowadzeniu kontroli - na wstępie uzyska większy zakres informacji. PIP zabiega o to, żeby mieć dostęp do danych ZUS i Krajowej Administracji Skarbowej.PIP będzie miał dostęp do danych ZUS. Celem Inspekcji Pracy jest, aby prowadzona przez PIP kontrola była bardziej efektywna. Co to oznacza dla pracodawców?

PIP - podejmując decyzję o przeprowadzeniu kontroli - na wstępie uzyska większy zakres informacji o kontrolowanym pracodawcy. Nie wiemy jeszcze co dokładnie PIP będzie chciał pozyskiwać z rejestrów ZUS i KAS, niemniej można zakładać, że powinno mu zależeć na następujących danych:

• ile osób przedsiębiorca zgłosił do ubezpieczeń społecznych jako pracowników, zleceniobiorców i osoby wykonujące umowę o dzieło,
• jak nazywają się te osoby - w szczególności będzie to przydatne przy ocenie czy dana osoba powinna być zatrudniona jako pracownik, a nie jako zleceniobiorca czy wykonawca dzieła,
• czy przedsiębiorca terminowo opłaca składki na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne oraz zaliczki na podatek dochodowy – jeżeli przedsiębiorca ma problemy finansowe i nie reguluje w terminie wynagrodzeń pracowników to czy chociaż realizuje w terminie i w całości obowiązki fiskalne,
• czy przedsiębiorca występuje o zaświadczenia A1 – to może mieć znaczenie przy kontroli pracodawców delegujących pracowników zagranicę.

 

Czy przedsiębiorcy powinni obawiać się dodatkowych uprawnień PIP?

Założenie PIP jest najpewniej takie, że nowe uprawnienia są potrzebne, aby PIP mogło efektywnie wyłapywać nieuczciwych przedsiębiorców. PIP będzie mogło – dzięki danym z ZUS i KAS – szukać pewnych anomalii, które będą sugerowały występowanie nieuczciwych praktyk. Dopiero po przeprowadzeniu kontroli okaże się, czy PIP faktycznie znalazło nieuczciwego przedsiębiorcę.

Nie wiemy jeszcze czy pozyskanie nowych danych spowoduje, że PIP będzie prowadziło kontrolę w szerszym zakresie niż ma to miejsce obecnie (badanie kilku teczek pracowniczych bez szerszych danych to zwykle za mało, aby ustalić czy przedsiębiorca systemowo narusza przepisy prawa pracy).

Jeżeli PIP uzyska dodatkowo uprawnienie do reklasyfikacji umów cywilnoprawnych w umowy o pracę to dane z ZUS niewątpliwie przyczynią się do tego, aby targetować firmy, które zawierają dużo takich umów.

---